
Edrigevičius Stasys
„Stasys jest mistykiem, a jego malarstwo spod masek wydobywa duszę”
(Vittorio Sgarbi, jeden z najbardziej wpływowych i popularnych krytyków we Włoszech, który na otwarciu wystawy Stasysa w Galerii Spicchi delľEst, oprowadzał premiera Włoch Giulio Andreottiego)
Urodził się we wsi Mediniškiai na północy Litwy. W 1956 przeniósł się wraz z rodziną do wsi Lepsiai koło Poniewieża. W latach 1964–1968 uczył się w technikum w Kownie, na kierunku projektowania wyrobów ze skóry, a następnie w latach 1968–1973 studiował na wydziale pedagogicznym Instytutu Sztuk Pięknych w Wilnie.
W 1972 roku po raz pierwszy odwiedził Polskę na zaproszenie kolekcjonera exlibrisów, Edmunda Puzdrowskiego z Bydgoszczy. W 1973 roku został odznaczony medalem na VI Międzynarodowym Biennale Exlibrisu Współczesnego w Malborku. W 1975 roku ponownie odwiedził Polskę i znów otrzymał medal na VII Biennale Exlibrisu w Malborku.
W 1976 roku ożenił się z Lucyną (Lucją) Sinkiewicz, studentką Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Został ojcem trojga dzieci: Barbary (1976), Justyny (1977) i Ignacego (1982).
W 1975 roku oraz 1978 roku starał się bezskutecznie o legalizację pobytu w Polsce i dopiero w 1980 roku otrzymał pozwolenie na pobyt stały.
W 1980 przyznano mu Nagrodę Polskiego Stowarzyszenia Wydawców Książek na Wystawie Najpiękniejszej Książki dla Dzieci za ilustracje do Króla Kruków[2].
W 1988 roku zrezygnował z obywatelstwa ZSRR.
W 2000 roku został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Wielkiego Księcia Giedymina[3], a w 2010 roku został odznaczony Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”[4].
Pod koniec 2010, z okazji 60. urodzin artysty, nakładem Wydawnictwa ABE ukazał się album Stasys60 z ponad 300 ilustracjami jego prac.
W 2019 roku Eidrigevičius otrzymał Krzyż Komandorski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.
(Wikipedia)
Na zakończenie należałoby postawić pytanie, kim w istocie rzeczy jest Stasys Edrigevičius? Czy tylko wybitnym artystą, który osiągnął szczyty powodzenia w świecie sztuki dzisiejszej, światowcem, bywającym być może częściej w Japonii czy w Stanach Zjednoczonych niż w Warszawie, w której mieszka? Czy też równocześnie jest także samotnikiem o głęboko poranionej duszy, pełnym dystansu do wszystkiego i jedynie Jego możliwość ekspresji artystycznej ochroniła Go przed całkowitym zamknięciem się w sobie? Czym są dla jego własnej duszy Jego Maski, Jego Smutki? Myślę, że prawdą jest jedno i drugie, że Maski i Smutki są najbardziej żywą tkanką Jego duszy i mówią o nim aż nazbyt wiele , choć na ogół jest to przykryte ochronnym welonem paradoksalnego na ogół humoru.
Wojciech Skrodzki – STASYS 50 Wystawa Retrospektywna
Szukasz dzieł do swojej kolekcji?
Napisz do nas. Przygotujemy dla Ciebie propozycję, odpowiemy na wszystkie przytania.